Trzy bramki, cztery czerwone kartki, wielka pomeczowa awantura i wezwana policja – tak można w skrócie opisać boiskowe wydarzenia w Przedborzu. W meczu 3. kolejki IV ligi łódzkiej miejscowa Pilica pokonała Polonię Piotrków 2:1 (1:0) i zdobyła tym samym pierwsze punkty w sezonie.
Od początku meczu przewagę uzyskała Pilica, która stwarzała pod bramką Filipa Błażejewskiego groźne sytuacje. Polonia umiejętnie się jednak broniła. W 23. minucie sędzia spotkania Piotr Chmielewski pokazał drugą żółtą kartkę Erykowi Sulikowskiemu i goście od tego momentu musieli grać w dziesiątkę. Dziesięć minut później stracili bramkę po strzale Daniela Szymczyka, a na kilka minut przed końcem za skandaliczne zachowanie z ławki rezerwowych wyrzucony został trener Polonii Aleksandar Majić.
W drugiej połowie gospodarze kontrolowali przebieg meczu, a w 67. minucie podwyższyli na 2:0. Błażejewskiego pokonał Marek Jończyk. Najwięcej emocji przyniosła końcówka meczu. Niestety emocji w negatywnym sensie. Nerwowo nie wytrzymał kolejny z graczy Polonii Adrian Malicki, który obejrzał czerwony kartonik. Mimo osłabienia Polonia strzeliła bramkę po zamieszaniu w polu karnym Pilicy, ale na wyrównanie zabrakło czasu. Po ostatnim gwizdku sędziego na obiekcie w Przedborzu rozpętała się awantura. Z porażką i z decyzjami sędziego nie mogli pogodzić się piłkarze i działacze gości. Aby uspokoić sytuację działacze Pilicy podjęli decyzję o wezwaniu policji. W takich okolicznościach autokar z piotrkowskim zespołem opuszczał Przedbórz.
Pilica Przedbórz – Polonia Piotrków 2:1 (1:0)
Bramki: Daniel Szymczyk 33, Marek Jończyk 67 – samobójcza 90
Pilica: Ćwikła – Cander, Frączyński ż, Głowacki, Jachymski (85′ Kujawski) – Jończyk (75′ Rek), Motyka ż, Kornacki, Lizińczyk ż, cz – Potęga (65′ Kucharski), Szymczyk.
Trener: Tomasz Fiszer
Polonia: Błażejewski – Grobelny ż, Jakubiak, Jarzembowski ż, Malicki ż, cz – Kamocki, Zaor, Patryk Grzesiuk, Sulikowski ż, cz – Grzybowski, Wrona.
Trener: Aleksandar Majić.
Foto: Marcin Saciński „Sacza” (Polonia Fans)
PAN PIOTR CHMIELEWSKI CZY B KLASA CZY 4 LIGA = PO MECZU ZADYMA = SŁABY SĘDZIA
Artykuł z dupy… ani słowa prawdy
Ale tego że służba pozadkowa była pod wpływem alkoholu i oni rzucili się do zawodników Polonii to nie napiszcie o tym że Pan prezes cwiartka rabenda rzucał się do trenera Polonii też nie, więc jak już coś pizecie dowiedzcie się jak było do końca
POLONIA TO BRAK KULTURY OD KILKU LAT CIEKAWE CZY SIPA UKARZE POLONIĘ
Ci sedziowie co sedziowali ten wczorajszy mecz to powinni sedziowac ,, b ” klase a nie IV lige.
Cala awantura zaczela sie przez sedziow a jezeli byl obserwator to niech opisze szczegolowo prace sedziow za ktora biorą pieniądze.
Sedzia glowny i boczni zepsuli caly wizerunek meczu. Sedziowie byli jednostronni!!
Byl tez szanowny pan prezes Stanislaw Sipa i co on na to??!
Jednym slowem ŻENADA!!