Kłopoty nie omijają najsłabszej drużyny III grupy sieradzkiej klasy B LZS Chrząstawa. W niedzielne popołudnie nie odbyło się spotkanie chrząstawian z rezerwami LKS Kwiatkowice. Wszystko ze względu na problemy kadrowe gospodarzy, którzy nie mogli zebrać meczowej jedenastki.
Przed spotkaniem pojawiło się zaledwie pięciu zawodników z Chrząstawy. Po przyjeździe drużyny gości LKS II Kwiatkowice arbiter główny nie mógł rozpocząć zawodów. Sporządził odpowiednią notatkę i odgwizdał walkowera dla drużyny przyjezdnej.
Dodajmy, że to już nie pierwsze problemy ze skompletowaniem składu przez chrząstawian w tej rundzie. W dwóch poprzednich meczach LZS nie rozegrał spotkania pełną jedenastką. Do końca sezonu podopiecznym Bohdana Kwaśniaka pozostały zaledwie dwa mecze z LKS Chociw na wyjeździe i rezerwami LKS Paprotnia na własnym boisku. Jeśli taka sytuacja się jeszcze raz powtórzy zespół z Chrząstawy może nie dokończyć rozgrywek.
To juz chyba 3 walkower Paprotni wyjazd Buczek wyjazd i teraz Kwiatkowice Ile mozna oddac meczy walkowerem w sezonie?? chyba 3 i koniec tak bynajmniej bylo???
Nie wiem jaki jest sens ciągnąć to dalej, jeśli Ci „panowie z brzuszkiem” chcą sobie pograć w piłkę to są orliki i inne miejsca gdzie mogą to robić. Trzeba też szanować czas zawodników innych drużyn którzy przyjeżdzają na mecze do Chrząstawy, a tym czasem ich nie ma i cała niedziela „zrąbana”.