Bardzo dobrym widowiskiem piłkarskim uraczyli kibiców piłkarze MGKS Drzewica i Świtu Kamieńsk w niedzielnym spotkaniu 6. kolejki KEEZA Klasy Okręgowej (grupa 2.). Przy stanie 3:3 wydawało się, że mecz zakończy się podziałem punktów, który byłby chyba najbardziej sprawiedliwy. Sędzia dopatrzył się jednak rzutu karnego, który w opinii wielu osób nie powinien być podyktowany.
Co ciekawe nawet kibice z Drzewicy uważali, że rzut karny w takiej sytuacji był lekko naciągany. Gospodarze wykorzystali jedenastkę i wygrali swój czwarty w tym sezonie mecz. MGKS traci do lidera z Moszczenicy zaledwie dwa punkty, a w najbliższej kolejce zmierzy się derbowym meczu powiatu opoczyńskiego z Olimpią Wola Załężna.
MGKS Drzewica – Świt Kamieńsk 4:3 (2:1)
Bramki: Łukasz Grzybek 2, Wojciech Ruta, Radosław Kaczmarek – Jacek Kuliberda, Jarosław Bąkowicz, Konrad Szmit
Zbędna polemika napastnik został zahaczony
Jak to był rzut karny prawidłowo podyktowany to powinieneś iść do Częstochowy na kolanach
Sędzia po konsultacji z VAR-em /spowodowanie upadku / całkowicie prawidłowo ocenił zaistniałą sytuacje i słusznie podyktował rzut karny.
Chłopaku z Gorzedowa zagrajcie chociaż 3 albo 4 sezony w okręgówce to porozmawiamy cztery to już za dużo chyba zresztą nie ma co się z dzieciakami zazdrosnymi dochodzić. Za duże ego masz
Te ogórki coraz słabsze z roku na rok..